· a w przedszkolu lepilismy dzbanuszki z gliny i pisalismy szlaczki...i mielismy superowe przedstawienia dla naszych rodzicow, musielismy sie przebierac i kazdy to przezywal bardzo. Pamietam ten czarny duzy melon mojego bratnego....;-)
· a na koniec wypada zaspiewac : Krakowiaczek jeden ........ i
· AHA !!!te korale byly pozyczone ...nie wiem kto je pozyczyl ale bylam zadowolona i zostaly nazwane piknymi koralami wiec chyba nie takie zle !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz