Gdy ciemną nocą
nadciągają chmury mych
zawirowanych snów,
przeciągam się i myślę,
że znów wracam
tam gdzie mi dobrze
-działam......
Działam na jawie i we śnie,
to wszystko jakoś gubi się,
niknie we mgle tego poranka
co po śnie,
tak nagle następuje jak to życie mknie....
Nie patrzę za siebie,
w przyszłości siła ma tkwi,
nie zważam na uciekające dni.
Już nigdy głowę mą nie zaprzątnie marzenie,
by znowu popaść w nadmierne zamyślenie.....
Z wspomnieniami bratam się na chwilę,
nie widząc sensu powrotu do tego,
co smutek przynosi,
ratuję siebie szybko i skutecznie
dzieląc mój dzień z tymi co blisko i realnie dokoła.
Gdy zechcesz to wrócisz,
gdy nie to pozostanę silna
jak głaz,
bo teraz na tym opiera się mój świat....
Copyright© mirellium, 25.01.2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz